Witam .. 
Nazywam się Filip Sobel, mam 11 lat i mieszkam w Kobiórze. Piszę, ponieważ powoli zaczynam się bać tego, co tu się dzieje... Otóż 3 tygodnie temu, moja mama siedziała przy komputerze, a ja się myłem. Nagle, moja mama słyszy potężne BACH ... pomyślała, że to ja jak zwykle coś rozwaliłem xD Ale to wyjątkowo nie byłem ja, ani nikt z obecnych domowników.. Za 2 dni, moja mama na ogródku, tuż przy oknie znalazła rozwalony na części ceglany kominek... żaden wiatr nie mógł tego zrobić, ten kominek był za ciężki po prostu... Zbieg okoliczności?

Pamiętam również, jak 3 lata temu, tuż przed moim wyjazdem na wakacje, to było koło godziny 22, moja siostra przychodzi i mówi, że na dworze ktoś przesuwa taką plastikową zjeżdżalnię... było ciemno, ale wyraźnie było słychać, że KTOŚ lub COŚ jest na dworze... rano, na tej plastikowej zjeżdżalni były ślady prochu... 
Zbieg okoliczności?


Ostatnio, jak wychodzę z psem, za każdym razem idzie jakiś wysoki mężczyzna, a twarz ma zakrytą kapturem.. Za każdym razem, ten sam mężczyzna, wysoki i w czarnym kapturze... 
Zbieg okoliczności?

Pozdrawiam.

Zastrzegam, że to co tu napisałem jest w 100% prawdą!